Antresola w mieszkaniu budzi niemal tyle samo ekscytacji, co wątpliwości. Odpowiednio zaaranżowana, stanowi o duszy mieszkania i pięknie się prezentuje, ale czy to na pewno funkcjonalne rozwiązanie? Poznaj za i przeciw posiadania antresoli.
Antresola z definicji nie stanowi odrębnej kondygnacji, ale pod względem użytkowym najczęściej nią jest, bo realnie powiększa metraż, jaki mamy do dyspozycji. Do plusów antresoli bez wątpienia należy zaliczyć fakt, że powiększa mieszkanie również optycznie, czyniąc je przy okazji bardziej przestronnym i jasnym. Tworzy przy tym niepowtarzalny klimat.
Niegdyś budowane tylko w kamienicach i pałacach, dziś antresole wracają do łask. Coraz częściej można je spotkać w nowoczesnym budownictwie – są w nie wyposażone m.in. mieszkania Cordii na warszawskim Zielonym Bemowie i na gdańskim osiedlu Villa Jaśkowa Dolina.
Dla kogo antresola?
Antresola to pod względem funkcjonalnym świetne rozwiązanie zarówno w małych mieszkaniach jak i przestrzennych apartamentach, które dzięki niej zyskują dodatkowe metry przestrzeni. Spełnia także walory estetyczne – nadaje im loftowego, unikalnego charakteru. Mieszkania z antresolą bardzo często są również wyższe i bardziej doświetlone – szukając tego typu apartamentu możemy spodziewać się wielu ofert, gdzie salon posiada wysokie okna na dwóch poziomach.
Schody – plus czy minus?
Mimo że antresola powiększa metraż mieszkania, należy się liczyć z tym, że przynajmniej jego dolna część będzie w rezultacie mniej ustawna – a to przez schody. Jeśli naprawdę zależy nam na maksymalnym zaoszczędzeniu miejsca, możemy zdecydować się zamiast nich na klimatyczną drabinę.
Schody oczywiście mogą też same w sobie stanowić element dekoracyjny. Drewniane, metalowe, zabiegowe lub kręcone, z designerską balustradą, świetnie podkreślą klimat mieszkania i urozmaicą wizualnie przestrzeń. Można też ukryć w nich schowki: np. półki lub szuflady, które sprawią, że mieszkanie nie straci na funkcjonalności.
Co na antresoli?
Antresola świetnie nadaje się na sypialnię – nawet przy otwartej przestrzeni pozostaje ukryta przed wzrokiem gości. Warto jednak pamiętać, że zgodnie z prawami fizyki ciepło ucieka do góry, więc antresola będzie prawdopodobnie najcieplejszym miejscem w naszym mieszkaniu. Sypialnia „na górze” to zatem rozwiązanie dla tych ciepłolubnych. Na małej antresoli można również stworzyć gabinet, tak pożądany przy obecnym odwrocie ku pracy zdalnej, albo po prostu miejsce odosobnienia, gdzie będziemy mogli w spokoju poczytać książkę.
To przestrzeń, która jest wyjątkowo ciekawa w aranżacji. W wysokich mieszkaniach z antresolami świetnie sprawdzą się designerskie, zwisające lampy a także pnące rośliny.